Cztery drużyny dziewcząt: z Bodzentyna, Połańca, Klimontowa i Włoszczowy wzięły udział w piątkowym finale wojewódzkim turnieju „Z Orlika na Stadion”. Rozgrywki zorganizowano w Klimontowie. W meczach rywalizowały najlepsze drużyny województwa.
Jak pokreślił wojewódzki koordynator turnieju Krzysztof Dywan takie rozgrywki pozwalają rozwijać piłkarskie pasje, kształtować ducha zdrowej rywalizacji, aż w końcu pozwalają zagrać na Stadionie Narodowym tym najlepszym zawodnikom i spełnić sportowe marzenia.
Dziewczęcą drużynę Klimontowianki w trakcie ostatniego turnieju zasiliła Gabrysia Bekaz, która w Klimontowiance gra już od 5 lat. W ostatnim czasie została powołana również do kadry narodowej. Jak wspomina wszystko zaczęło się od wyjazdów na mecze z tatą.
Podobnie przygoda z piłką nożną zaczęła się u Wiktorii z Aktywnych Juniorek z Połańca.
Przygotowania do tego typu rozgrywek jak „Z Orlika na Stadion” trzeba zacząć sporo wcześniej, ale również treningi są bardziej wytężone przyznaje nam Lena z Połańca.
Takie turnieje są bardzo istotne w sportowych karierach podkreślają młode piłkarki. Pozwalają się pokazać i pochwalić grą. Otwierają również sporo sportowych drzwi do dalszego rozwoju i kariery.
Chociaż piłka nożna w wydaniu męskim jest z pewnością bardziej popularna to piłka nożna w której rywalizują dziewczęta również ma się dobrze. Jak przyznał Łukasz Maj trener Aktywnych Juniorek z Połańca ten sport jest w fazie rozkwitu.
W piątkowych rozgrywkach dziewczęta wszystkich drużyn pokazały, że piłka nożna to również coś dla kobiet. Zacięta gra pokazała ducha walki. Mecze zakończyły się wynikami: Połaniec – Bodzenty 1 – 4, Klimontów – Bodzentym zakończył się remisem 0 -0, Klimontów – Połaniec 5 – 1. Po ogólnej kwalifikacji awans do makroregionu przypadł dla drużyny dziewcząt z Klimontowa.






