Wielofunkcyjność obchodzącego jubileusz 20 lat funkcjonowania Muzeum Geodezji i Kartografii stwierdził Tomasz Staniek, starosta opatowski. W piątkowym jubileuszu wzięło udział wielu znamienitych gości, począwszy od władz samorządowych poprzez dyrektorów powiatowych jednostek na reprezentacji środowiska geodetów skończywszy.
Początki tworzenia muzeum sięgają roku 2002 kiedy to powiat opatowski podpisał w tej sprawie porozumienie z Politechniką Warszawską. Idea dojrzewała do 3 czerwca 2005 roku, kiedy to odbyła się pierwsza inicjująca powstanie placówki konferencja.
Dumy ze swojego dziecka nie kryje pomysłodawca i jeden z założycieli placówki Mirosław Roszczypała.
Przy tworzeniu muzeum brali udział pasjonaci eksponowania sprzętu geodezyjnego i kartograficznego w mieście nad Opatówką. Jednym z nich była Politechnika Warszawska.
Opatowska placówka przeżywała trudne chwile, kiedy to straciła siedzibę, a zbiory wylądowały w piwnicy.
Zbiory muzealne w nowej lokalizacji, czyli w Domu Muzealnym są chętnie odwiedzane przez turystów. Rocznie jest to około 1700 osób. Z oferty zapoznania się z niekiedy unikatowymi urządzeniami jakie do pracy wykorzystywali geodeci i kartografowie korzystają nie tylko osoby związane z tymi dwoma zawodami.
Bogate zbiory chwalą turyści. Ich opinię powielają władze powiatu opatowskiego.
W uroczystości wzięli udział także przyjaciele placówki, jak chociażby geodeta Zygmunt Chruściel. Opatowski praktykujący jeszcze geodeta stwierdził, że eksponaty przypominają mu lata nauki i początki pracy w zawodzie, a nieuchronny postęp technologiczny wysłał je na muzealną półkę.
Muzeum często jest nazywane „Mekką geodetów”. Rzucony pomysł obowiązkowych pielgrzymek dla adeptów zawodu geodety być może zostanie wprowadzony, mówił półżartem Janusz Walo, prezes Stowarzyszenia Geodetów Polskich i jednocześnie naukowiec z Politechniki Warszawskiej.
Placówka już chyba na stałe wrosła w krajobraz miasta i powiatu, który ją utrzymuje.
Stowarzyszenie Geocentrum i muzeum oprócz klasycznego zwiedzania przez te dwie dekady organizowało konferencje naukowe, spotkania okolicznościowe. Te wydarzenia przyciągały do Opatowa nie tylko geodezyjne elity.







