Co dzieje się z fotoradarem w Kleczanowie w powiecie sandomierskim, który przez lata był postrachem kierowców podróżujących drogą krajową 77 w kierunku Sandomierza? Fotoradar w poniedziałek zniknął ze swojego miejsca, nie ma go także w systemach i mapach urządzeń Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.
Po kilku prośbach od naszych widzów i czytelników z pytaniem co stało się z fotoradarem udaliśmy się do pracowników GITD, którzy poinformowali nas, że nie posiadają żadnych informacji w związku ze zniknięciem urządzenia. Jak się okazało przyszłość fotoradaru w Kleczanowie również jest zagadką. W takcie rozmowy telefonicznej z pracownikiem GITD udało się jedynie ustalić, że urządzenie zniknęło z systemu wszystkich aktywnych fotoradarów. Przyczyn takiej sytuacji może być wiele. Jedną z nich może być uszkodzenie urządzenia lub wymiana na nowszy model, który ma mniejszy próg błędu. Nowe urządzenia posiadają również możliwość robienia pomiarów i zdjęć z dwóch stron, co jak dodała pracownica inspektoratu będzie straszakiem nie tylko dla kierowców samochodów, ale również motocykli.
Fotoradar w Kleczanowie cieszył się dużą popularnością w wyłapywaniu kierowców, którzy przekroczyli prędkość. Na trasie Opatów – Sandomierz niejednokrotnie padły niechlubne rekordy. Po zniknięciu fotoradaru w tym miejscu mogą pojawiać się wzmożone kontrole prowadzone przez policjantów sandomierskiej drogówki.