Już po raz drugi Sandomierz stał się stolicą pszczelarstwa, a to za sprawą II Powiatowego Sandomierskiego Święta Miodu. Słodkie wydarzenie zostało zorganizowane przez Stowarzyszenie Pszczelarzy Ziemi Świętokrzyskiej przy wydatnej pomocy władz gminy Sandomierz i powiatu sandomierskiego.
Wydarzenie rozpoczęło się od mszy świętej w intencji pszczelarzy odprawionej w kościele św. Jakuba. Po nabożeństwie barwny korowód przemaszerował na Bulwar im. marszałka Piłsudskiego, gdzie odbyła się druga część uroczystości.
Święto pszczelarzy było czasem na rozmowy o problemach ale i też sukcesach tej branży, o roli i znaczeniu pszczół, bez których ludzkość miałaby problemy.
Zdaniem Marka Jońcy, członka zarządu województwa dobrze się stało, że takie spotkanie odbywa się na Ziemi Sandomierskiej.
Ten rok dla pszczelarzy nie jest łaskawy, a nawet kiepski, stwierdziła prezes Pawlikowska.
Pszczelarze cały czas wzbogacają swoją ofertę handlową. Miód kremowany zdobywa coraz więcej zwolenników.
Stoisko Pasieki Kobierniki uginało się pod różnymi gatunkami miodu.
Starosta sandomierski podkreślił, że pszczelarstwo jest rodzinną tradycją i staje się modne.
Rozstrzygnięte zostały konkursy kulinarne z miodem w roli głównej. W „Na słono z miodem” wygrały żeberka z kapustą i miodem przygotowane przez KGW Linowianki. Potrawa „Pszczeli raj” KGW Chwałowianki okazała się najsmaczniejsza w kategorii „na słodko”.
Na scenie, którą zarządzała Joanna Sarwa, zaprezentowały się zespoły muzyczne, formacje taneczne.