Około godz. 10 mieszkańcy Włostowa usłyszeli potężną eksplozję. Okazało się, że jeden z budynków byłej cukrowni legł w gruzach. Na miejscu zdarzenia jako pierwsi pojawili się policjanci, za chwilę byli strażacy, karetki pogotowia. Kiedy ratownicy gorączkowo przeszukiwali gruzowisko jeden z policjantów usłyszał wołanie o pomoc. Głos dochodził z balkonu komina. Okazało się, że trzeba było wezwać grupę wysokościową. Kiedy strażacy wykonywali czynności ratownicze, policjanci musieli podjąć pościg za samochodami, którymi przemieszczały się osoby mogące mieć związek z eksplozją. Jedno podejrzane auto zostało siłą zatrzymane, a kontynuujący ucieczkę pieszo został złapany i powalony na ziemię. Drugi samochód zatrzymał się na tylnej osi kombajnu zbożowego. Jego kierowca i pasażer zostali zabrani do szpitala. Wynik zdarzenia, to cztery osoby poszkodowane. Na szczęście były to tylko ćwiczenia.
Każdego roku służby ratownicze doskonałą swoje umiejętności w niesieniu pomocy, ratowaniu życia i mienia. We wtorek trenowali na terenie byłej cukrowni Włostów. Ćwiczenia „Cukrownia 2022” rozpoczęły się od eksplozji, która zamieniła w gruzowisko jeden z budynków. Jako pierwsi na miejscu pojawili się policjanci, którzy zabezpieczyli teren i rozpoczęli poszukiwanie osób poszkodowanych. Po chwili do akcji włączyli się strażacy z KP PSP w Opatowie. Dyżurny opatowskiej formacji dysponuje do działań trzy samochody z dowódcą oraz zastępcą dowódcy JRG. Dodatkowo dysponuje OSP Lipnik oraz OSP Włostów.
Dowódca JRG st. kpt. Sebastian Saramański dowiaduje się od obecnych na miejscu zdarzenia osób postronnych, iż zanim doszło do eksplozji widzieli oni dwóch mężczyzn wchodzących do budynku, który uległ zawaleniu. Policyjny pirotechnik sprawdził, czy nie ma ładunków wybuchowych. Strażacy wynoszą z gruzowiska osoby poszkodowane i oddają je pod opiekę ratowników medycznych z PCK Ostrowiec Św. oraz Świętokrzyskiego Centrum Ratownictwa Medycznego i Transportu Sanitarnego. Teren gruzowiska zostaje sprawdzony przy użyciu kamery termowizyjnej.
Strażacy proszą o pomoc grupę poszukiwawczo – ratowniczą. Fachowcy z Kielc teren gruzowiska sprawdzają za pomocą georadaru. Na szczęście nie znaleźli osób poszkodowanych.
Na znajdującym się w pobliżu kominie jedna osoba prowadziła prace konserwacyjne nadajników sieci telefonicznych. W wyniku wybuchu konserwator stracił przytomność na podeście na wysokości około 40 metrów. Strażacy musieli wezwać grupę wysokościową z Kielc. Ratownicy ze stolicy województwa weszli na balkon komina (ok. 17 piętra) i sprowadzili poszkodowanego na ziemię.
Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Opatowie st. kpt. Sylwester Kochanowicz działania swoich podwładnych ocenił wysoko i podkreślił, że taki teren do ćwiczeń jest zawsze bardzo atrakcyjny i trudno dostępny.
Biorący udział w akcji ratowniczej policjanci zauważyli dwa samochody którymi mogły jechać osoby podejrzane o spowodowanie eksplozji. Policjanci ruszają za nimi w pościg. Uciekając przez miejscowość Włostów jeden z pojazdów zostaje siłą zatrzymany przez policję, natomiast drugi w wyniku nadmiernej prędkości wpada w poślizg i uderza w tylną oś kombajnu zbożowego, który wracał z serwisu i zostaje przez niego przygnieciony. Kierowca samochodu osobowego wraz z pasażerem jest uwięziony w pojeździe, który zaczyna się palić. Strażacy gaszą pożar i udzielają pomocy przedmedycznej. Następnie przekazują poszkodowanych ratownikom medycznym.
Policyjni antyterroryści w bezpośrednim pościgu zatrzymują kierowcę drugiego samochodu, który pieszo salwował się ucieczką. W akcji zatrzymania, mundurowych wsparł policyjny pies z opatowskiej jednostki.
Nadkom. Wojciech Szymczak, Komendant Powiatowy Policji w Opatowie uznał ćwiczenia z udziałem wielu służb za potrzebne, ułatwiające późniejsze interwencje.
Komendant policji długa się zastanawiał jaką szkolną ocenę można wystawić strażakom, policjantom, ratownikom medycznym.
Strażaków z PSP wspierali druhowie ochotnicy z OSP: Iwaniska, Ożarów, Sadowie, Lipnik, Włostów, Brzezie.
Z jakości wykonywania zadań przez jednostki OSP z Gminy Lipnik zadowolony był wójt, Andrzej Grządziel, który podkreślił, że samorząd dba o OSP.
Ćwiczeniom z uwagą przyglądali się rozjemcy, którzy je oceniali.
St. kpt Grzegorz Stawiarz z KP PSP w Staszowie powiedział, że na ocenę trzeba będzie poczekać. Dodał, że zawsze zdarzają się niedociągnięcia.
Od samego początku ćwiczenia bacznie obserwowali przedstawiciele świętokrzyskiego komendanta wojewódzkiego w Kielcach bryg. Marcin Nyga i mł. kpt. Marcin Grzyb.
Gorące podziękowania komendanci policji i straży skierowali dla PCK Ostrowiec Św. oraz Świętokrzyskiego Centrum Ratownictwa Medycznego i Transportu Sanitarnego.
W podsumowaniu ćwiczeń „Cukrownia 2022” wzięli udział opatowscy starostowie, pracownicy zarządzania kryzysowego.