To była rozprawa jakich wiele w Sądzie Rejonowym w Sandomierzu. Wyjątkowe było jednak to, że w rolę sędziów, prokuratora, obrońcy wcielili się studenci administracji z Filii UJK w Sandomierzu. Na widowni usiedli uczniowie szkół ponadpodstawowych, którzy bacznie przyglądali się przebiegowi rozprawy pokazowej. Taka inicjatywa sandomierskiego sądu ma miejsce już kolejny rok z rzędu.
Otwarty w poniedziałek przewód sądowy dotyczył sprawy karnej. Młody kierowca oskarżony został o prowadzenie pojazdu po spożyciu alkoholu i spowodowanie zdarzenia drogowego, w którym ucierpiała pasażerka innego pojazdu. Role przydzielone studentom z pewnością można ocenić na profesjonalne odegrane. Część z nich przypadła tym samym osobom, które przed rokiem wcieli się w rolę prawników czy oskarżonego.
Tym razem w rolę sędziego wcieliła się Justyna Kamyszek, studentka pierwszego roku administracji. Przyznała, że to wyjątkowe doświadczenie. Nie każdy ma możliwość usiąść za stołem sędziowskim, założyć togę z fioletowym żabotem i orłem na piersi.
O doświadczeniach, tych prawdziwych zawodu sędziego i ścieżce, która pozwoliła na założenie sędziowskiej togi opowiedział prezes sądu Ireneusz Krawczyński.
Sądową inicjatywę zgodnie pochwalili studenci UJK. Takie symulacje rozszerzają ofertę uczelni i pozwalają na zyskanie nowych doświadczeń.
Teraz w planach sądu i filii UJK jest zorganizowanie pokazowej rozprawy z prawa cywilnego. Takie również wzbudzają spore emocje i niekiedy są wyjątkowo zawiłe, a dla wielu są nawet ciekawsze od spraw karnych. Będzie to kolejne doświadczenie dla studentów, którzy siłą rzeczy będą musieli zmierzyć się z innymi rolami i zupełnie innym przebiegiem rozprawy.