To nowy nabytek Urzędu Miejskiego w Ożarowie. Pachnący fabryką SUV marki MG HS w wersji Exclusive, kilkanaście dni temu trafił do gminy. Zastąpił 9-osobowego busa Opla Vivaro, którym do tej pory podróżowali burmistrzowie Ożarowa. Zakup sfinansowano w całości ze środków własnych gminy, a auto kosztowało zaledwie 132 150 złotych.
Nowy pojazd ma pod maską 1.5 litrowy, 170-konny silnik benzynowy turbo z 7-stopniową, automatyczną skrzynią biegów. W środku znajdziemy mnóstwo asystentów jazdy, elektroniczne zegary, dwa tablety na desce rozdzielczej, skórzaną, jasną tapicerkę. Auto mierzy ponad 1.5 metra wysokości i 4.5 metra długości. Wersja rozbudowana „Exclusive”, którą zamówił Urząd Miejski w Ożarowie kosztuje w wersji podstawowej 129 900, ale w białym kolorze. Kolor czarny kosztował urząd dodatkowe 2 250 złotych. Zdaniem zastępcy, Marcina Stańczyka, MG to świetny wybór pod każdym względem, w porównaniu do poprzedniego busa. Tamten był niepraktyczny i problematyczny nawet w parkowaniu.
Samorząd Ożarowa ma teraz samochód jakiego pozazdrościć mogą inni, ale samochody służbowe ma przecież większość gmin w regionie. Sąsiednia Gmina Wilczyce, w powiecie sandomierskim także ma służbowy pojazd, ale zgoła odmienny od SUVa MG.
Na razie służbowy Passat jest wystarczający, ale z racji jego wieku gmina będzie zabiegać o nowy środek lokomocji.
Ekonomista, doktor habilitowany Piotr Sołtyk zauważa, że każdy samorząd jest autonomiczny i sam decyduje co i kiedy jest mu potrzebne, ale musi kierować się ustawą o finansach publicznych. Podkreśla jednak, że sytuacja gospodarcza w Polsce i na świecie nie należy do łatwych i warto rozważać wszelkie wydatki.
Specjalista finansów publicznych dodaje również, że to samodzielna decyzja włodarzy, czy kupują pojazdy najtańsze i w podstawowych wersjach czy te bardziej rozbudowane.
Władze Ożarowa zapewniają, że 9-cio osobowy bus, który wcześniej był podstawowym pojazdem urzędu nie zostanie sprzedany, a prawdopodobnie trafi do jednej z jednostek organizacyjnych gminy. Samorząd jednocześnie czeka na dostawę innego samochodu, który ma trafić do straży miejskiej. Środki na zakup nowego radiowozu zabezpieczyła Rada Miejska, tą samą uchwałą, co pieniądze na SUV-a dla urzędników magistratu.