Marcin Adamczyk, burmistrz Bogorii przyznał, że jest zadowolony z odzyskania praw miejskich przez Bogorię co stało się w minionego sylwestra. Jednak w jego życiu i życiu mieszkańców wiele się nie zmieniło. Do dziś część rozmówców zwraca się do niego panie wójcie i nie ma im tego za złe. Burmistrz Adamczyk przyznał, że samorząd ma problem ze spięciem przyszłorocznego budżetu, i że najwięcej pochłania oświata, a gmina nosi się z zamiarem zmiany sieci szkół. Na razie jest to w sferze planów i wyliczeń.
Włodarza gminy cieszą wszelkie społeczne inicjatywy. Wysoko ocenia działalność kół gospodyń, ochotniczych straży pożarnych, reaktywowanego klub piłkarskiego „Dolomit”.
REKLAMA