W Opatowie rywalizowali w mikołajkowym turnieju młodzi karatecy. Adepci tej sztuki walki z Opatowa i Ostrowca to wychowankowie trenera Grzegorza Swatka. Gościnnie zaprezentowali się karatecy z Ćmielowa. Najlepsi zostali nagrodzeni okolicznościowymi medalami i pucharami. Wszyscy otrzymali paczki od Mikołaja, od Grzegorza Gajewskiego i Marcina Słapka, burmistrzów Opatowa.
Inspiratorem i organizatorem sportowego wydarzenia był Grzegorz Swatek, trener Kieleckiego Klubu Karate Kyokushin sekcja Opatów. Szkoleniowiec posiada 3 dan. Sensei Swatek szkoli młodych adeptów karate już od 20 lat. Mówi, że ćwiczy od zawsze.
W turnieju wzięło udział 86 młodych sportowców z Opatowa, Ostrowca i Ćmielowa.
Wydarzenie, które odbyło się w hali sportowej SP nr 2 w Opatowie podzielone było na dwa etapy. W pierwszym uczestnicy zmagań prezentowali techniki, które oceniali sędziowie. W drugim etapie zawodnicy walczyli między sobą.
Zmagania były nagrodą za treningi ale też miały wymiar edukacyjny.
Z prezentami pospieszyli też burmistrzowie Opatowa Grzegorz Gajewski i Marcin Słapek. Burmistrz Gajewski podkreślił, że samorząd cieszy się z każdych takich inicjatyw. Podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji turnieju.
Zdobywanie umiejętności z zakresu sztuk walki, w Opatowie staje się rodzinną specjalnością. Liczna grupa rodziców trenuje karate razem ze swoimi dziećmi. Tak jest w przypadku Artura Mazurka, oficera w KP PSP Opatów, który na zawody przyszedł ze swoim synem.
Artur Mazurek podkreślił, że treningi pozwalają mu utrzymać kondycję fizyczną i pozytywnie wpływają na jego zdrowie.
Łukasz Bień, strażak z KP PSP w Opatowie na turnieju zameldował się z synem Szymonem.
Łukasz Bień zaproponował synowi treningi karate również dlatego, że mogli razem ćwiczyć.
Strażak z Opatowa chwali sobie zajęcia prowadzone przez Grzegorza Swatka.