Budowa obwodnicy Opatowa stała się faktem. Symbolicznym wbiciem łopaty rozpoczęły się prace ziemnie. Droga okalająca miasto kosztowała będzie blisko 0,5 mld zł. Budowę na terenie gmin: Opatów, Lipnik i Sadowie zrealizuje Mostostal Warszawa. Nowy trakt zlikwiduje tzw. „wąskie gardło” jakim jest przejazd przez Opatów. Zdaniem samorządowców inwestycja pozwoli przyciągnąć na ten teren inwestorów, a co za tym idzie, pobudzi rozwój gospodarczy. Koniec przyszłego roku to termin zakończenia inwestycji.
Wszyscy parlamentarzyści kierowali słowa podziękowania władzy wykonawczej najwyższego szczebla, za podjęcie decyzji o budowie obejścia Opatowa i co najważniejsze za zabezpieczenie środków na budowę obwodnicy. Wszyscy podkreślali, że nowy trakt wyprowadzi ruch z miasta i ułatwi życie kierowcom jak i mieszkańcom.
Konieczność budowy obwodnicy, mieszkańcy regionu wyrażali na różne sposoby, włącznie z blokadą ruchu, podkreślił poseł Marek Kwitek.
Nowa droga wpłynie pozytywnie na rozwój gospodarczy regionu i stanie się dla niego oknem na świat, podkreśliła posłanka Agata Wojtyszek.
Starosta opatowski Tomasz Staniek przypomniał, że obwodnica stolicy powiatu planowana była już w latach 60 poprzedniego wieku, ale dopiero teraz stała się faktem.
Tomasz Staniek podobnie jak posłanka Agata Wojtyszek, uznał, że powstanie obwodnicy wpłynie na rozwój gospodarczy ziemi opatowskiej.
Krzysztof Strzelczyk, dyrektor kieleckiego oddziału GDDKiA podkreślił ważność drogi S 74, drogi w której ciągu jest obwodnica Opatowa.
Obwodnica jest realizowana w systemie zaprojektuj i wybuduj. Zakończenie inwestycji zaplanowane jest na koniec przyszłego roku.
Tempo działań pozwala domniemywać, że termin oddania do użytku obwodnicy zostanie dotrzymany. Firmy już pracują i jednocześnie trwa wycena działek pod trakt. Właściciele, którzy zdecydują się je opróżnić w ciągu miesiąca, otrzymają 5 procentową bonifikatę.
Wszyscy uczestnicy konferencji prasowej należą do zwolenników budowy obwodnicy. Są też przeciwnicy, którzy twierdzą, że po oddaniu inwestycji do użytku, Opatów stanie się wymarłym miasteczkiem. Kto ma rację, jak zwykle pokaże czas.



