Wyjątkowymi i zwykle hucznie obchodzonymi wydarzeniami w życiu małżonków są rocznice ślubu: 10 lat –cynowe gody, 25 lat –srebrne, 50 lat –złote. Rocznica ślubu powinna być wyjątkowa i przeżyta w niezapomniany sposób i taka była dla 23. par małżeńskich z gminy Łoniów, które w piątek obchodziły złote gody.
Samorząd zaprosił jubilatów do sali ślubów urzędu gminy, gdzie za długoletnie pożycie małżeńskie z rąk wicewojewody Michała Skotnickiego i wójta Łoniowa Szymona Kołacza odebrali prezydenckie medale.
Życzenia i gratulacje bohaterom uroczystości złożył także Andrzej Swajda. Dla radnego sejmiku była to sentymentalna uroczystość, bo jest mieszkańcem gminy Łoniów i pracował w miejscowym samorządzie.
Andrzej Swajda jubilatów określił mianem drogowskazów.
Wzorem dla swojego pokolenia nazwał bohaterów uroczystości mający 10 -letni staż małżeński Radosław Smalera, przewodniczący rady gminy w Łoniowie.
Uroczystość był to także czas wspomnień i refleksji.
Lidia i Antoni Danilewiczowie z Łoniowa bardzo mile wspominają wydarzenia sprzed 50 lat.
Ich recepta na długoletnie pożycie, to wzajemne wspieranie, a nade wszystko małżeństwo to winien być związek oparty na miłości.
Do gminy Łoniów trafili poprzez Wałcz, Bydgoszcz, Stalową Wolę. Zmianę miejsca zamieszkania wymuszał zawód pan Adama, który służył w Wojsku Polskim w randze oficera. Piędowie poznali się w Koszalinie.
Państwo Piędowie najcieplej wspominają wszystko co jest związane z ich dziećmi.
Jeśli w domu państwa Piędów była burza to za sterami stawał płk. Adam.
Z kolei Zofia i Marian Misiakowie są dumni z 50 lat wspólnego życia oraz z dzieci.
Jubilaci wysłuchali programu artystycznego w wykonaniu podopiecznych łoniowskiego ośrodka kultury. Nie zabrakło też lampki szampana, odśpiewania tradycyjnego 100 lat za pomyślność i kolejne jubileusze.