W piątkowy wieczór (3 stycznia) w przydrożnym rowie zakończyli jazdę w okolicy nowego ronda na K-74 w miejscowości Adamów, gmina Opatów, dwaj mieszkańcy gminy Sadowie. Na szczęście ucierpiał tylko samochód.
– Po godz. 19 otrzymaliśmy informację o zadarzeniudrogowym w miejscowości Adamów – informowała sierż. sztab. Monika Żurek, oficer prasowy KPP w Opatowie. -Prawdopodobnie wskutek niedostosowania prędkości do panujących warunków na drodze, a te były trudne, bo po opadach śniegu, 21 -letni kierowca stracił kontrolę nad samochodem fiat stilo i jazdę zakończył w przydrożnym rowie. Oprócz kierowcy samochodem jechał 56 -letni mężczyzna. Obaj panowie są mieszkańcami gminy Sadowie.
Na miejscu pracowali także strażacy.
– Kierowca i pasażer opuścili pojazd o własnych siłach. Działania zastępów straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu akumulatora w pojeździe, oświetleniu terenu akcji oraz udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy osobom poszkodowanym – powiedział mł. bryg. Sebastian Saramański – oficer prasowy KP PSP w Opatowie
To drugie w krótkim odstępie czasu zdarzenie drogowe na budowanej obwodnicy Opatowa. W sobotę 14 grudnia po godzinie 23 nissan, kierowany przez 20-latka, wypadł z drogi w miejscowości Jurkowice (droga wojewódzka Opatów – Staszów), a następnie dachował. W tym wypadku zginął 16 -letni pasażer, a kierowca i dwie osoby zostały poważnie poszkodowane.


Fot. KPP Opatów
Nowe umocnienie przepustu bandyta drogowy uszkodził.