To najlepsze podsumowanie zajęć w jakich uczestniczyły starszaki z Niepublicznego Przedszkola Językowego „Jaś i Małogisa” w Sandomierzu. Udział w ziemniaczanych żniwach sprawił milusińskim mnóstwo frajdy. Milusińscy zbierali ziemniaki, zobaczyli jak pracuje kopaczka elewatorowa. Mieli też okazję przejażdżki wozem który ciągnął traktor. Wiele nieskrywanej radości sprawiło im także pieczenie ziemniaków i kiełbasek oraz oczywiście konsumpcja specjałów, a wszystko na świeżym powietrzu, tuż obok pola gdzie w pocie czoła zbierały ziemniaki.
Dla jednych była to pierwsza taka wyprawa, drudzy już mieli okazję czynnie uczestniczyć w wykopkach. Jednako wszystkim, zajęcia na łonie natury podobały się.
Rzeczywiście tych przyjemności nie brakowało min. za sprawą rodziców i dziadków Stasia i Dominka. Właściciele gospodarstwa przygotowali ognisko w którym maluchy piekły ziemniaki, a nad płomieniami kiełbaski. Zapewnili przejażdżkę wozem konnym, który ciągnął sędziwy Ursus C 330. Gospodyni częstowała przedszkolaków pysznym ciastem. Dla państwa Ramusów goszczenie 22 szkrabów było przyjemnością. Pan Jan nie wykluczył, że może przygotowuje następców na gospodarstwo.
Była to też po trosze lekcja ekonomii i ekologicznej uprawy.
Wizyta w gospodarstwie to po części także pomysł rodziców przedszkolaków.





