W sobotę około godz. 17.40 mieszkaniec gminy Opatów jadąc ulicą Cegielnianą stracił panowanie nad samochodem marki Ford i podróż zakończył na przydrożnym drzewie. Osoba postronna powiadomiła o zdarzeniu policję.
Mundurowi sprawdzili, stan trzeźwości kierującego i okazało się, że 56–latek, ma 2.2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Z ogólnymi potłuczeniami kierowca trafił do szpitala na obserwację.
REKLAMA
Oprócz policji na miejscu zdarzenia pracowali strażacy i ratownicy pogotowia ratunkowego.
REKLAMA