Niewyobrażalna tragedia w Nieskurzowie Starym w powiecie opatowskim. Dzisiejszej nocy w pożarze domu spłonęła czteroosobowa rodzina, rodzice i dwójka dzieci.
W wyniku prowadzonej akcji poszkodowany został jeden ze strażaków. Mężczyzna trafił do szpitala. Na miejscu nocnego pożaru pracowało 10 zastępów straży pożarnej, policja i zespół ratownictwa medycznego. Obecnie na miejscu trwają prace policji pod nadzorem prokuratora.
Jak przekazała „Echu Dnia” mł. asp. Katarzyna Czesna-Wójcik z opatowskiej policji, po godzinie 7:30 na miejscu akcji trwało jeszcze dogaszanie pożaru. Dom na razie nie nadaje się do tego, aby policjanci mogli wejść do środka i rozpocząć czynności.
Po godzinie 7.30 na miejscu wciąż trwały działania związane z dogaszaniem pożaru. – Budynek na razie nie nadaje się do tego, aby policjanci mogli wejść do środka i rozpoczną swoje czynności – wyjaśniała Katarzyna Czesna – Wójcik, oficer prasowa opatowskiej policji.
Nieoficjalną wersją jest możliwość zwarcia w instalacji elektrycznej domu. Wiadomo także, że na ciałach wszystkich ofiar widoczne były ślady po działaniu dymu i ognia