W przeddzień święta Żołnierzy Wyklętych upamiętniono w Sandomierzu innych, także przez lata zapomnianych bohaterów walk z systemem stalinowskim – członków antykomunistycznej organizacji młodzieżowej „Młode Białe Orły”. Uroczyście, w asyście sztandarów odsłonięto pamiątkową tablicę, która z inicjatywy Instytutu Pamięci Narodowej zawisła na ścianie frontowej II LO. Do niepodległościowej organizacji należeli uczniowie i uczennice dwóch sandomierskich liceów.
Delegacje instytucji, szkół, służb mundurowych, samorządów złożyły przed tablicą wiązanki kwiatów i zapaliły znicze.
W drugiej części uczestnicy uroczystości wysłuchali okolicznościowych wystąpień. Jedno z nich zostało szczególnie ciepło przyjęte, a wygłosił je szczególny gość, pani Maria Bęc, licealistka i członkini „Młodych Białych Orłów”. Maria Bęc za dążenie do prawdy, sprzeciwianie się totalitaryzmowi komunistycznemu została w dniu rozdania świadectw aresztowana.
Sprzeciwienie się władzy komunistycznej w szczytowym okresie stalinizmu, to był akt wielkiej odwagi, który pokazali uczniowie sandomierskich szkół średnich.
Dr Robert Piwko z referatu badań historycznych delegatura IPN w Kielcach próbował dociekać, jak to się stało, kto był inspiratorem sprzeciwu młodych ludzi wobec nowej, przyniesionej na bagnetach władzy.
Wśród uczestników spotkania był Marek Łukaszek. Wójt gminy Dwikozy powiedział, że nie mógł nie skorzystać z zaproszenia, bo udział w takim wydarzeniu jest obowiązkiem każdego, kto czuje się choć trochę patriotą. Dla samorządowca była to też okazja na uzupełnienie wiedzy historycznej.
O tych trudnych czasach z Marią Bęc rozmawiał Janusz Suszyna. Zapraszam.