W czwartek w sandomierskim szpitalu gościł prof. Stanisław Góźdź. Jednym z efektów tej wizyty było podpisanie umowy o współpracy sandomierskiej lecznicy z Świętokrzyskim Centrum Onkologii. Na porozumieniu skorzystają pacjenci onkologiczni, bo będą korzystać z badań robionych na wysokiej jakości sprzęcie, będą też mieli łatwiejszy dostęp do specjalisty. Lekarze szpitala w Sandomierzu będą mogli przejść szkolenia w ŚCO.
Dyrektor sandomierskiego szpitala zaproponował aby zastanowić się nad wprowadzeniem tzw. świętokrzyskiej sieci onkologicznej, w ramach której w większości szpitali mogłyby być świadczone zabiegi chemii ambulatoryjnej.
A pacjentów onkologicznych przybywa. Działająca do niedawna w Sandomierzu poradnia jest oblegana.
Niezwykle ważne, szczególnie u chorych na nowotwory jest jak najszybsze zdiagnozowanie, i jak najszybsze rozpoczęcie leczenia, a w tym pomoże podpisane porozumienie.
Aby móc świadczyć zabiegi chemii ambulatoryjnej sandomierski szpital musi doposażyć szpitalną aptekę w pracownię cytostatyczną oraz uzyskać pozytywną opinię konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie onkologii. O ile drugi z wymogów wydaje się być tylko formalnością, to na pracownię potrzebne jest około 1,5 mln zł.