W czwartkowe popołudnie Sławomir Mentzen spotkał się ze swoimi zwolennikami na opatowskim rynku. Frekwencja była tak jak wszędzie gdzie zawita kandydat na Prezydenta RP znakomita. Oprócz zwolenników Mentzena była grupa ciekawskich. Kandydatowi towarzyszyli europosłanka Ewa Zajączkowska-Hernik, poseł Konrad Berkowicz oraz lokalni działacze Konfederacji.
Lider partii Nowa Nadzieja i współprzewodniczący Konfederacji Wolność i Niepodległość przedstawił swój program wyborczy pokazując błędy obecnej i poprzedniej ekipy rządzącej. Oberwało się niektórym mediom, choć tak naprawdę najwięcej obleciało się Trzaskowskiemu. To był w zasadzie jedyny kontrkandydat do fotela głowy państwa, który był wymieniany z imienia i nazwiska. Kandydat Konfederacji wyszedł też z propozycją dla nie mających jeszcze praw wyborczych.
– Często pytacie mnie: „Panie Sławku, jak możemy pomóc w wyborach?” Odpowiadam: namówcie swoich dziadków. Powiedzcie im, że dzięki mnie będą mieć wyższą emeryturę – bez podatku.
Był też mały i chyba niepotrzebny zgrzyt, kiedy to z placu rynku został wyprowadzony mężczyzna, który od czasu do czasu, głośno artykułował swoje polityczne stanowisko i poglądy. Siły wobec niego użyli panowie w cywilu i na 99 procent nie byli z ochrony kandydata. Wydarzenie przyciągnęło mieszkańców Opatowa, choć przeważały osoby z regionu.














