I ta szkolna rodzina w sobotę spotkała się szkolnej klasie, która w czasach ich nauki była częścią sali gimnastycznej. Miejsce zjazdu, atmosfera budynku skłaniały do wspomnień, refleksji.
Absolwenci ciepło wspominali egzamin maturalny. Nie kryli też, że się go obawiali. Nawet podpierali się korepetycjami.
Była też szybka pomoc koleżeńska w przypominaniu materiału tuż przed wejściem na egzamin.
Dla byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego to koncert jazzowy najgłębiej utkwił w pamięci z czasów szkoły.
Uczestnicy szkolnego spotkania zauważali zmiany jakie zaszły w infrastrukturze budynku od momentu kiedy opuścili szkolne mury.
Chęć spotkania z kolegami i koleżankami z czasów liceum była głównym powodem udziału w zjeździe krakowianina Bogusława Kamysa.
Szkolne mury, koledzy, koleżanki przenosiły uczestników do początku lat 70 -tych poprzedniego stulecia.
Osoby ze zjazdowego rocznika spotykały się częściej, niż tylko podczas zjazdów.
Dla obecnych władz szkoły goszczenie absolwentów szczególnie z tak odległych roczników maturalnych jest zaszczytem ale też elementem pisania historii II LO.