Radio Leliwa poszerza swój zasięg. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przyznała częstotliwość 89,6 FM w Ostrowcu Świętokrzyskim spółce Radio Leliwa sp. z o.o. Już z końcem tego roku w mieście nad rzeką Kamienną rozpocznie nadawanie stacja rodem z Tarnobrzega. Jak zapowiada prezes rozgłośni Bogusław Szwedo, mieszkańcy Ostrowca, okolicznych gmin, a nawet sąsiednich powiatów z Radia Leliwa oprócz świetnej muzyki będą mogli czerpać informacje lokalne.
Radio Leliwa powstało w Tarnobrzegu w 1992 roku. Jak wyjaśnia prezes Bogusław Szwedo, w tamtych czasach w całej Polsce rozgłośnie mnożyły się na potęgę, korzystały z przeróżnych częstotliwości wybranych przez samych siebie. Nie było regulacji co do przyznawania konkretnych fal dla konkretnych lokalizacji. Zmieniło się to, gdy powstała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Od tego momentu wprowadzono konkretne przepisy i to ten organ dbał o porządek w eterze.
Leliwa powstała w Tarnobrzegu. Wtedy wiele rozgłośni w Polsce swoją nazwę powiązało z położeniem geograficznym jak Radio Bieszczady, Radio Piotrków lub zapożyczając z angielskiego na przykład Radio Flash. „Leliwa” to herb Tarnowskich, założycieli Tarnobrzega. Tworząc Radio w Tarnobrzegu pomysł na nazwę mógł być tylko jeden – wyjaśnia prezes radia Bogusław Szwedo.
I właśnie tak, nieprzerwanie od 33 lat Leliwę słychać w eterze. Na przestrzeni trzech dekad stacja poszerzała swoje zasięgi otwierając kolejne redakcje w Stalowej Woli, Mielcu czy Sandomierzu. Choć sygnał jest jeden, to w każdym z tych miast pracują zespoły dziennikarzy, codziennie dbając o przygotowywanie informacji dla mieszkańców.
Radio Leliwa obecnie jest radiem czterech miast. Zwracam na to uwagę, gdyż w każdym z tych miast mamy redakcję. Jeśli zapraszamy do studia burmistrza Sandomierza, to rozmowę na żywo prowadzimy właśnie z Sandomierza, rozmowę z prezydentem Mielca prowadzimy z redakcji w Mielcu, podobnie ze Stalową Wolą – dodaje szef Leliwy
Szef rozgłośni nie kryje zadowolenia z kolejnych ekspansji. Niebawem do tych wspomnianych czterech miast dołączy „piąta noga”, czyli Dębica. Tam także spółka Radio Leliwa otrzymała częstotliwość. A już pod koniec tego roku dołączy „szósta noga” – właśnie Ostrowiec Świętokrzyski.
Trzeba pamiętać, że gazetę, portal internetowy czy telewizję, która nie wykorzystuje częstotliwości może założyć każdy. Częstotliwości radiowe to dobro rzadkie. Trzeba starać się o ich uzyskanie i za nie zapłacić. Na ten moment eter jest już podzielony. Wśród rozgłośni komercyjnych są trzy ogólnopolskie: RMF, RadioZET i Radio Maryja oraz około stu lokalnych. My jesteśmy bardziej regionalni, słychać nas na dużo większym obszarze. System antenowy na 65-metrowym kominie w Tarnobrzegu pozwala nam objąć obszar od Kozienic po Rzeszów, od Baćkowic po Janów Lubelski i całe Roztocze. Oprócz tego nadajniki mamy w Mielcu i Stalowej Woli, a wkrótce także w Dębicy – wyjaśnia radiowiec
Kolejny nadajnik powstanie właśnie w Ostrowcu Świętokrzyskim. Najprawdopodobniej zostanie zamontowany na kominie huty Celsa. Pozwoli to objąć obszarem słuchalności promień około 40 kilometrów.
Oczywiście planujemy w Ostrowcu otwarcie redakcji, najpewniej będzie pracować tam nie więcej niż dwoje dziennikarzy. To oni będą przygotowywać informacje lokalne z Ostrowca, Bałtowa, Kunowa, Ćmielowa i innych regionów, także Opatowa, Ożarowa i okolic, które usłyszymy w serwisach informacyjnych. Myślę, że zyskamy sympatię mieszkańców, pewną grupę osób, która chętnie będzie przełączać radioodbiornik na Leliwę – mówi Bogusław Szwedo
Jak wyjaśnia prezes Leliwy, to prawdopodobnie ostatnia ekspansja radia, w związku z faktem, że już brakuje wolnych częstotliwości w eterze. Częstotliwość 89,6 FM, którą rozgłośnia otrzymała w Ostrowcu, początkowo należała do Radia Fama, później na niej nadawało Radio Rekord, a gdy stała się wolna, KRRiT ogłosiła przetarg, który wygrało właśnie Radio Leliwa.